BAJKA O PERSKIM KRÓLU, PIĘKNEJ HURYSIE, WINIE I MIŁOŚCI


Onegdaj Jamshid, król perski, po zakończeniu zbiorów winogron, umieścił je w glinianych dzbanach. Aby jednak uchronic rzeczome zbiory przed nieuczciwością swoich poddanych, na rozmieszczono napisy trucizna.

Jednakowoż król owy, [prawdopodobnie] nadmiernie będąc obciążonym sprawami sprawnego administrowania królestwem swoim, żeby nie wspomnieć o polityce zagranicznej, wkrótce o rzeczonych dzbanach zupełnie zapomniał.

W tym samym czasie jedna z najbardziej urodziwych hurys jego haremu, powodowana zwykłą i jakże przyziemną zazdrością, postanawia skończyć z tak marnym swoim żywotem na tym pełnym łez i rozczarowań nędznym padole, i aby tego dokonać w sposób ostateczny i nieodwołalny, decyduje się na jakże dramatyczny, w istocie rzeczy krok i, o zgrozo,…............wypija truciznę z jednego z dzbanów !

Ku jednak swojemu najwyższemu zdumieniu, zamiast przenieść ją w zaświaty, spożyty nektar, niczym, nie przymierzając – ambrozja, błyskawicznie przywrócił jej nie tylko nadwyrężone siły witalne, optymizm, jak i prawdziwą radość życia.

Uradowana niepomiernie podobnym, i jakże niespodziewanym, obrotem sprawy, dzieli się swoja radością i odkryciem z królem, który sam oczarowany działaniem napoju, przywrócił pięknej hurysie należne jej miejsce w haremie i od nowa zaczął ją darzyć nie tylko łaskami i specjalnymi względami, ale również prawdziwym uczuciem.

Od tego czasu wiemy, iż wino otwiera serce na miłość (chyba, że go zbyt dużo wypijesz).

Copyright © by Adam Stankiewicz, VINTRIPS , 2010